Już nie będę prezydentem

Jest pan rozczarowany wynikiem?
Nie jest on taki zły. Na demokratyczny wynik się nie obrażam i szanuję wolę społeczeństwa. Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głos. Mój wynik świadczy o tym, że Rybnik potrzebuje zmian. Przedwyborcze debaty wskazały na pewne problemy, które trzeba w Rybniku rozwiązać. Bardzo liczę na to, że prezydent Fudali wyciągnie z tego wnioski i zacznie rządzić trochę inaczej, co wpłynie pozytywnie na jakość życia mieszkańców.

Można powiedzieć, że nic się właściwie nie zmieniło, PO znowu w opozycji.
Myślę, że mimo iż jesteśmy w opozycji, a opozycja zazwyczaj niestety niewiele ma do powiedzenia, to głos Platformy Obywatelskiej będzie w mieście słyszalny. To jest tylko kwestia czasu, kiedy wygramy wybory.

Wystartuje pan ponownie za cztery lata?
Dla mnie niedzielny wynik oznacza i to, że muszę się poświęcić sprawom kraju, a sprawy miasta zostawić młodszemu pokoleniu. To był mój drugi start w wyborach prezydenckich, a skoro drugi raz przegrałem, to daje mi to do myślenia. Podjąłem już decyzję, że już nie będę startował. Za cztery lata, w kolejnych wyborach, Platforma Obywatelska na pewno wystawi innego kandydata na prezydenta Rybnika.

Komentarze

Dodaj komentarz