Gruszka wjechała do rowu

W piątek, 6 listopada wioząca 8 ton betonu ciężarówka wyleciała z drogi i wylądowała w rowie. Gruszka przewróciła się na bok i wryła w ziemię. Żeby postawić ją na koła, trzeba było ściągnąć na miejsce dwa potężne dźwigi.

Do wypadku doszło o godz.11.15 w Żerdzinach, na trasie do Pietrowic Wielkich (DW 416). Jadąca oplem kobieta wykonała nagły skręt, przez co wywołała lawinę gwałtownych hamowań samochodów jadących za nią. Kierowca gruszki też zaczął hamować, ale ciężarówką szarpnęło w bok. Auto zjechało z jezdni, a na miękkim poboczu koła straciły przyczepność - samochód wpadał do rowu przewracając się na bok. Kierowca na szczęście wyszedł z wypadku bez szwanku, ale wyciąganie i stawianie auta na koła trwało kilka godzin. Na ten czas drogę zamknięto. 
 

Komentarze

Dodaj komentarz